czwartek, 28 lutego 2019

Homeworld: Cataclysm recenzja

Witam w dniu dzisiejszym  chciałbym pokazać wam grę Homeworld: Cataclysm

1.) Wstępny opis

Gra ta miała pierwotnie być dodatkiem doki gry Homeworld jednak zauważono jej potencjał i „awansowano” więc ją  rangi samodzielnego dodatku, który do prawidłowego działania nie wymaga podstawowej wersji gry.



2.)Fabuła i kampania

Akcja gry toczy się 15 lat po pierwszej części gry rasa Kushan dotarła do macierzystej planety Hiigara, skąd niegdyś została wygnana. W tym czasie imperium Taiidan upadło, a jego miejsce zajęła republika Taiidan. Pokuj jednak trwał krótko ponieważ przypadkowo znaleziony przekaźnik sprowadza zagrożenie dla całej galaktyki. Co ciekawsze kampania została podzielona na 17 misji (2 misie więcej od poprzedniczki), pojawiają sir również stare jak i nowe jednostki, dstajew my również w trybie potyczki dwie nowe rasy do gry

3.)Mój werdykt
 
Gra[przypadła mi do gustu jak i jej poprzedniczka ciekawie przebudowany limit floty jak również stanowi dobre przedłużenie historii ukazanej w pierwszej części gry.

Grywalność: 9/10
Fabuła: 10/10
Sterowanie: 9/10
Wrażenia: 9/10
Punktacja ogółem: 37/40




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz